środa, 16 kwietnia 2014

Ptaszki

U Was też pojawiły się już ptaszki? Na moim drzewie jeszcze ich nie ma, ale codziennie widzę te bezczelnie, hipnotyczne, tłuściutkie kusicielki na dachu. Na ogół chodzą, co jest trochę nudne, ale czasami zdarza się, że jakiś z nich przeleci koło okna. Tak blisko, a jednak tak daleko... cóż pozostaje mi zrobić? Muszę czekać aż się ociepli i wreszcie będą do mnie przylatywać muchy. Zawsze świetnie się razem bawimy, chociaż, niestety, muchy szybko się psują. Sądzę, że takim ptaszkiem bawiłaby się znacznie dłużej. Moja Pani powinna mi jakiegoś w końcu przynieś, zanim się zanudzę!

sobota, 31 sierpnia 2013

Miau!

Jestem kotem brytyjskim, jednak będę pisać po polsku. Niestety, nigdy nie widziałam ojczyzny i język angielski nie jest mi zbyt dobrze znany. Mieszkam sobie w Krakowie przy takim wysokim drzewie z liśćmi. Dość wysoko, żeby patrzeć na ptaszki, wtedy kiedy jest ciepło i Pani otwiera okno. A teraz jest ciemno i nie ma ptaszków, więc idę spać. Łapka!